W getcie, aby utrzymać rodzinę, grywał w kawiarniach. To znajomi muzycy z Polskiego Radia pomagali mu przez całą wojnę. Kiedy w gruzach budynku przypadkowo został odnaleziony przez kapitana Wehrmachtu Wilhelma Hosenfelda, zagrał mu Nokturn c-moll Chopina (op. 48 nr 1).
Syn skrzypka i pianistki
Władysław Szpilman urodził się 5 grudnia 1911 r. w Sosnowcu w rodzinie żydowskiej. Jego ojciec Samuel był skrzypkiem, a matka Edwarda z domu Rappaport – pianistką. Władysław pobierał nauki w Konserwatorium Muzycznym im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Uzyskawszy stypendium w 1931 r. wyjechał do Berlina, aby studiować na Akademii Sztuk w Berlinie. To tam powstały jego pierwsze utwory symfoniczne i suita fortepianowa pt. Życie maszyn. W 1933 r., po dojściu do władzy Hitlera, opuścił Berlin i wrócił do Warszawy.
Szpilman rozpoczął działalność koncertową i zaczął komponować muzykę rozrywkową, filmową, muzykę do słuchowisk radiowych i komedii muzycznych. Zadebiutował piosenką Jeśli kochasz się w dziewczynie. Często występował ze skrzypkiem Bronisławem Gimplem. Od 1935 r. nawiązał współpracę z Polskim Radiem.
23 września 1939 r., gdy grał na antenie Polskiego Radia recital złożony z utworów Chopina, niemieckie bomby spadły na elektrownię na Powiślu. Z powodu braku prądu audycja została przerwana. Była to ostatnia wojenna audycja Polskiego Radia. Po wojnie Władysław Szpilman zagrał na antenie Polskiego Radia dokładnie ten sam recital chopinowski przerwany we wrześniu 1939 roku.
W getcie i w ruinach Warszawy
W 1940 r. Władysław Szpilman trafił wraz z całą swoją rodziną do getta warszawskiego. Starał się utrzymywać rodzinę, grając w kawiarniach „Sztuka” lub „Cafe Capri”, do czasu kiedy w 1942 r. zabroniono działalności muzycznej w getcie. W sierpniu 1942 r. stracił całą rodzinę deportowaną do obozu zagłady w Treblince, sam ocalał, wypchnięty z Umschlagplatz przez żydowskiego policjanta, który rozpoznał w nim muzyka.
W getcie Szpilman pracował niewolniczo jako robotnik budowlany. Jeszcze przed wybuchem powstania w getcie udało mu się z pomocą przyjaciół przedostać na aryjską stronę miasta. W Warszawie był ukrywany do końca lipca 1944 r. przez małżeństwa Boguckich i Lewickich; pomocy udzielali także: Witold Lutosławski i Piotr Perkowski. Wielokrotnie zmieniał miejsca swojego pobytu.
Po upadku Powstania Warszawskiego pozostawał w ukryciu w ruinach spalonego domu w alei Niepodległości 223. Przypadkiem w listopadzie 1944 r. odkrył go tam Niemiec, kapitan Wehrmachtu Wilhelm Hosenfeld, który nie wydał go, lecz udzielił mu pomocy, dostarczając żywność, ciepłe okrycia oraz prasę. Tak Szpilmanowi udało się przetrwać aż do wkroczenia Armii Czerwonej do Warszawy. Nazwisko Niemca, który mu uratował życie, Szpilman poznał dopiero w 1950 r. – mimo podejmowanych interwencji, nie udało mu się go uwolnić. Wilhelm Hosenfeld zmarł w obozie sowieckim pod Stalingradem w 1952 r.
Powojenne losy
W 1946 r. ukazały się wspomnienia Władysława Szpilmana pt. Śmierć miasta, opisujące dramatyczne losy pianisty z lat wojny. Książkę przeczytał Roman Polański, który w wywiadach mówił, że już po przeczytaniu pierwszych jej stron wiedział, że będą one podstawą do nakręcenia filmu. Film pt. Pianista (2002) odniósł sukces i zdobył wiele prestiżowych nagród, w tym trzy Oscary.
W 1948 r. Szpilman poznał Halinę Grzęczarowską, z którą ożenił się dwa lata później. Mieli dwóch synów – Andrzeja i Krzysztofa.
Władysław Szpilman po wojnie wrócił do koncertów i komponowania. Koncertował solo i z orkiestrami kameralnymi w Polsce, i na całym świecie. Wrócił do pracy w Polskim Radiu i pełnił tam funkcję dyrektora Działu Muzycznego; do 1963 r. był kierownikiem Działu Muzyki Lekkiej. Był także pomysłodawcą i współorganizatorem, a także dyrektorem orkiestry Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie.
Założył wraz z Bronisławem Gimplem znakomity „Kwintet Warszawski”. Tworzył liczne słuchowiska, piosenki dla dzieci, muzykę do recitali i przedstawień teatralnych. Ułożył ponad 500 piosenek, z których ponad 150 stało się szlagierami wykonywanymi przez najpopularniejszych współcześnie wykonawców – m. in.: Nie ma szczęścia bez miłości, Deszcz, Tych lat nie odda nikt, Cicha noc, Jutro będzie dobry dzień, Kiedy kochasz się w dziewczynie, Straciłam twe serce, Nocą, Dr Murek i wiele innych. Szpilman skomponował także sygnał Polskiej Kroniki Filmowej.
Na fali październikowej odwilży, w 1956 r. zainicjował reaktywację Związku Autorów i Kompozytorów (ZAiK, rozwiązanego w 1948 r.) pod nazwą Związku Polskich Autorów i Kompozytorów (ZAKR), którego prezesem był do 1961 r.
***
Odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim i Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Odrodzenia Polski.
Od 1967 r. pozostawał w zainteresowaniu służb bezpieczeństwa1, które podejrzewały go o wrogą, antypaństwową działalność i sympatyzowanie ze środowiskami syjonistycznymi. Zmarł 6 lipca 2000 r. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
4 grudnia 2011 r. na fasadzie kamienicy przy al. Niepodległości 223 została odsłonięta tablica upamiętniająca pianistę oraz kapitana Wilhelma Hosenfelda.
Tekst publikowany pierwotnie na profilu Archiwum IPN
1 Komunikat dot. inwigilacji Władysława Szpilmana przez komunistyczną bezpiekę - https://ipn.gov.pl/pl/dla-mediow/komunikaty/154873,Wladyslaw-Szpilman-inwigilowany-przez-komunistyczna-bezpieke.html