Urodził się 9 listopada 1904 r. w Warszawie. Ojciec Karol Rostworowski był artystą – muzykiem i kompozytorem. Matka – Teresa z Fudakowskich – córką właścicieli dóbr w Uhrze i Krasnobrodzie.
Po nowicjacie we Francji i Belgii wstąpił w 1923 r. do Towarzystwa Jezusowego. W 1925 r. złożył śluby wieczyste, a w 1935 r. otrzymał święcenia kapłańskie. W tym okresie studiował teologię, filozofię teologii i muzykę. Ostatnie lata przed wojną spędził w Wilnie, a tuż przed jej wybuchem trafił do Domu Rekolekcyjnego we Lwowie.
Dzieciństwo i młodość
Pierwsze lata życia Tomasz Rostworowski spędził w Warszawie, następnie wyjechał z matką i braćmi do Szwajcarii. Do kraju wrócił po wybuchu pierwszej wojny światowej. Ojca wcielono do armii carskiej i rodzina pozostała bez środków do życia. Wyjechali, więc do krewnych do Kijowa. Tam uczęszczał do gimnazjum i zaczął działać w harcerstwie. Po wkroczeniu Niemców do Kijowa wrócił do kraju – do Lublina. Skończy szkołę średnią oraz Lubelską Szkołę Muzyczną, a następnie studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Lubelskiego. W tym czasie został też komendantem II Lubelskiej Drużyny Harcerskiej, a następnie jednym z komendantów Chorągwi Lubelskiej.
W Lublinie podjął decyzję o kapłaństwie. Po nowicjacie we Francji i Belgii wstąpił w 1923 r. do Towarzystwa Jezusowego. W 1925 r. złożył śluby wieczyste, a w 1935 r. otrzymał święcenia kapłańskie. W tym okresie studiował teologię, filozofię teologii i muzykę. Ostatnie lata przed wojną spędził w Wilnie, a tuż przed jej wybuchem trafił do Domu Rekolekcyjnego we Lwowie.
Czas wojny
Okupację spędził w Warszawie – w domach zakonnych na Mokotowie i Starym Mieście. Brał udział w tajnym nauczaniu i w działalności harcerskiej. W świetlicy przy ul. Polnej wygłaszał gawędy dla małoletnich gazeciarzy, próbując w ten sposób dotrzeć do dzieci z marginesu społecznego. Organizował tzw. „spotkania z piosenką okupacyjną”.
Kiedy 2 września ewakuowano Starówkę, pozostał z rannymi. W czasie ewakuacji został uratowany przez jednego z eskortujących żołnierzy. Wypchnięty celowo z kolumny więźniów do bramy zburzonej kamienicy ukrył się i przetrwał przez miesiąc w ruinach miasta.
Po wybuchu Powstania został przydzielony do punktu sanitarnego na Rynku Starego Miasta. Był też kapelanem batalionu „Gustaw”, a wg niektórych relacji przez pewien czas kapelanem komendy Głównej AK. Do legendy przeszła opowieść o koncercie chopinowskim w jednej z sal, gdzie urządzono prowizoryczny szpital i gdzie o. Rostworowski odnalazł pianino. Kiedy 2 września ewakuowano Starówkę, on pozostał z rannymi. W czasie ewakuacji został uratowany przez jednego z eskortujących żołnierzy. Wypchnięty celowo z kolumny więźniów do bramy zburzonej kamienicy ukrył się i przetrwał przez miesiąc w ruinach miasta.
Za udział w Powstaniu został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych oraz Złotym Krzyżem Zasługi z Mieczami. Krzyż Virtuti Militari otrzymał pośmiertnie, gdyż uważano, że zginął w Powstaniu.
Pod władzą komunistów
Po wycofaniu się Niemców w styczniu 1945 r. miał początkowo objąć zwierzchnictwo nad domem jezuitów w Łęczycy. Zatrzymał się jednak w Łodzi, gdzie zdecydował się pozostać; skłonił go tego napływ młodzieży akademickiej. Zaczął uczyć religii w gimnazjach, ale od początku swej działalności starał się też przyciągnąć studentów. Na rekolekcje organizowane przez charyzmatycznego kaznodzieję młodzież zaczęła przybywać tłumnie. Został pierwszym duszpasterzem akademickim w Łodzi. Opiekował się akademickimi grupami Sodalicji Mariańskiej, tworzył grupy Juventus Christiana. Z czasem został opiekunem wszystkich akademickich sodalicji w Polsce. Brał udział w tworzeniu Studium Wyższej Wiedzy Religijnej, podkreślając potrzebę utworzenia w Łodzi „bastionu świadomego katolicyzmu”. Cały czas pracował także w harcerstwie.
Uczestniczył w spektakularnych wydarzeniach – jak choćby manifestacyjny pogrzeb studentki Marii Tyrankiewiczówny – zamordowanej przez żołnierzy Armii Czerwonej. Podczas spotkań w Kościele O. Jezuitów wielokrotnie poruszano tematy polityczne i niepodległościowe. Duszpasterstwo stało się on miejscem wymiany wolnej myśli co jaszcze bardziej przyciągało akademicką młodzież.
Skazany za „usiłowanie dokonania przemocą zmiany ustroju Państwa Polskiego” i przechowywanie broni. Więziony na Mokotowie i we Wronkach. Zwolniony w 1956 r. z właściwym sobie humorem komentował, że odbył „sześcioletnie zamknięte rekolekcje w klasztorze ojców reakcjonistów”.
W więzieniu, pod obserwacją, na Watykanie
W styczniu 1950 r. został aresztowany i oskarżony o działalność antypaństwową. Zarzucano mu wykorzystywanie spotkań Sodalicji Mariańskiej dla celów politycznych. Skazany za „usiłowanie dokonania przemocą zmiany ustroju Państwa Polskiego” i przechowywanie broni. Więziony na Mokotowie i we Wronkach. Zwolniony w 1956 r. z właściwym sobie humorem komentował, że odbył „sześcioletnie zamknięte rekolekcje w klasztorze ojców reakcjonistów”. Wrócił do Łodzi, jednak na krótko. Władze kościelne przeniosły go do Kalisza, gdzie został opiekunem młodzieży zakonnej w nowicjacie. Następnie pracował przez 4 lata jako duszpasterz akademicki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W 1961 r. wrócił do Łodzi i został opiekunem duchowym łódzkiej inteligencji katolickiej.
Przez cały ten czas jego działalność była intensywnie inwigilowana przez służby bezpieczeństwa a w jego otoczeniu znajdowało się kilku informatorów.
Kolejnym etapem jego pracy był wyjazd do Rzymu i działalność w polskiej sekcji radia watykańskiego. Relacjonował w niej na bieżąco przebieg obrad Soboru Watykańskiego II. Brał także udział w rzymskich przygotowaniach do obchodów 1000-lecia chrztu Polski. W 1967 r. został kierownikiem sekcji polskiej Radia Watykan.
***
W sierpniu 1973 r. przyjechał do Warszawy i Łodzi, gdzie obchodził jubileusz 50-lecia życia zakonnego i 30-lecia kapłaństwa. Niedługo później poważnie zachorował i udał się na rekonwalescencje do Domu Zakonnego w Zakopanem. Stamtąd przewieziony do Łodzi w ciężkim stanie zmarł 9 marca 1974 r.
30 stycznia 1991 r. został uniewinniony przez Sąd Najwyższy w Warszawie. Obecnie gromadzone są materiały w celu rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego.