Decyzją Sejmu Ustawodawczego z 24 lipca 1919 r. powołano Policję Państwową. Tym samym odrodzona II Rzeczpospolita Polska realizowała jeden z głównych wówczas celów, jakim była gwarancja bezpieczeństwa jej obywateli oraz spokoju i porządku publicznego. Bazą dla powstającej policji były działające podczas I wojny światowej formacje wojskowe i paramilitarne.
Już 20 sierpnia 1920 r. Komendant Główny PP powołał kielecką komendę okręgową. We wrześniu 1939 r. w szeregach Policji Państwowej pełniło służbę 30 786 funkcjonariuszy, w tym 29 936 szeregowych i kandydatów oraz 850 oficerów. Z liczby tej 2295 policjantów służyło w województwie kieleckim.
Po wybuchu II wojny światowej Policja Państwowa, zgodnie z rozporządzeniem prezydenta RP Ignacego Mościckiego z 6 marca 1928 r., stała się częścią polskiej armii. Prowadziła działania antydywersyjne, zabezpieczała infrastrukturę oraz ewakuację organów administracji państwowej. Punktami koncentracji policjantów – głównie z województw południowo-zachodnich II RP – były kolejno: Chełm, Kowel i Tarnopol.
Po agresji Związku Sowieckiego na Polskę większość z nich, wraz z funkcjonariuszami z Kresów Wschodnich, dostała się do niewoli. Całkowita liczba polskich jeńców w ZSRS wynosiła ok. 250 tys.
Zbrodnia Katyńska
Oficerów Wojska Polskiego osadzono w obozach NKWD w Starobielsku i Kozielsku, policjantów zaś w obozie w Ostaszkowie. Mieścił się on w dawnym klasztorze prawosławnym św. Nila, na wyspie Stołbnyj, położonym na jeziorze Seliger, w obwodzie kalinińskim. Był największym spośród wszystkich obozów specjalnych.
5 marca 1940 r. przywódcy ZSRS podjęli decyzję o zamordowaniu 25 700 obywateli polskich, przetrzymywanych w ww. obozach specjalnych i więzieniach NKWD na tzw. Zachodniej Ukrainie i Zachodniej Białorusi. Jeńców z Ostaszkowa wywożono według list dyspozycyjnych, na których znalazło się 6314 nazwisk. Konwoje, trwające od 4 kwietnia do 19 maja 1940 r., były kierowane do siedziby NKWD w Kalininie. Tam jeńców zabijano, a zwłoki zakopywano w okolicach miejscowości Miednoje.
Wśród ofiar Zbrodni Katyńskiej znaleźli się mieszkańcy Kielecczyzny. Według dzisiejszego stanu wiedzy, liczba ofiar z przedwojennego województwa kieleckiego wynosi aż 2354 osoby. Wśród nich najliczniejszą grupę zawodową, bo liczącą 736 osób, stanowili funkcjonariusze policji i Straży Więziennej.
Większość z nich, zwłaszcza starszych wiekiem i stażem, podejmujących służbę w pierwszych latach istnienia policji, miała duże doświadczenie wojskowe. Walczyli w I wojnie światowej. Brali udział w Powstaniu Wielkopolskim, powstaniach śląskich, wojnie polsko-ukraińskiej oraz bardzo często – w wojnie polsko-bolszewickiej.
Analiza Księgi Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje wykazała, że wśród zamordowanych jeńców obozu ostaszkowskiego, znajduje się aż 154 kieleckich policjantów – weteranów wojny 1920 r. Średnio co czwarty zamordowany kielecki policjant bronił więc wówczas Polski przed bolszewikami. Wśród zamordowanych odnajdujemy funkcjonariuszy wszystkich stopni – oficerów, podoficerów i szeregowych.
Droga podkomisarza Bartuzela
Wśród zamordowanych oficerów kieleckiej policji odnajdujemy m. in. podkomisarza Ignacego Bartuzela. Urodził się 14 lipca 1900 r. w Mogilnie. Był synem Józefa i Kunegundy z Jończyków. Ukończył Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze w Wilnie. Wkrótce po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w lutym 1919 r., wstąpił ochotniczo do Wojska Polskiego. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Był żołnierzem 2. pułku artylerii polowej z Kielc. Służbę w WP pełnił do 29 listopada 1922 r. i zakończył ją w stopniu porucznika artylerii rezerwy.
Służbę w policji rozpoczął w 1924 r. Do 1927 r. pełnił ją na terenie województwa wileńskiego. Następnie był funkcjonariuszem Wydziału Śledczego Policji Państwowej we Lwowie, skąd 1 kwietnia 1936 r. przeniesiony został do województwa kieleckiego – do Wydziału Śledczego w Częstochowie. Od 10 lutego 1938 r. do wybuchu II wojny światowej pełnił służbę na terenie woj. łódzkiego. Był zastępcą Komendanta Powiatowego, a następnie kierownikiem Wydziału Śledczego w Komendzie Powiatowej w Wieluniu. Za czyny wojenne i sumienną służbę został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921, Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości i Brązowym Medalem na Długoletnią Służbę.
W pierwszych dniach wojny, zgodnie z rozkazami dowództwa, wraz ze swymi podkomendnymi kierował się na wschód. Po 17 września dostał się do niewoli sowieckiej i osadzony został w obozie NKWD w Ostaszkowie. Podobnie jak inni jeńcy z Ostaszkowa został zamordowany w Kalininie i pogrzebany w Miednoje. Nazwisko Ignacego Bartuzela figuruje na liście dyspozycyjnej z obozu ostaszkowskiego nr 05/2 z 5 kwietnia 1940 r., pozycja 62, akta sprawy NKWD nr 5853. Aktem uhonorowania jego osoby było pośmiertne mianowanie na stopień komisarza Policji, na podstawie decyzji Prezydenta RP z dnia 5 października 2007 r.
Za służbę Polsce
Przedstawicielem młodszej kadry oficerskiej PP walczącej z bolszewikami w 1920 r., a następnie zamordowanej przez Sowietów w 1940 r., jest aspirat Gracjan Leonard Makowski. Urodził się 22 listopada 1894 r. w Kobylinie. Jego rodzicami byli Wojciech i Karolina z Witkowskich.
W szeregach Wojska Polskiego pełnił służbę w między 20 lipca 1919 r. a 23 czerwca 1922 r. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Był żołnierzem 21. Warszawskiego Pułku Piechoty „Dzieci Warszawy”, 85. Pułku Strzelców Wileńskich i 86. Pułku Piechoty w składzie 1. Dywizji Litewsko-Białoruskiej. Ostatnia z jednostek brała udział w Bitwie Warszawskiej, szturmując i zdobywając Radzymin oraz (między 22 a 29 września 1920) w bitwie nad Niemnem.
Awansowany do stopnia podporucznika ze starszeństwem od 1 czerwca 1919 r. Służył też w Powiatowej Komendzie Uzupełnień w Wilejce. Następnie przeszedł w szeregi Policji Państwowej. Służbę w niej pełnił od 15 września 1922 r. do 31 stycznia 1923 r. oraz ponownie od 1 czerwca 1923 r. – nieprzerwanie do wybuchu II wojny światowej.
Początkowo był funkcjonariuszem służby śledczej województwa wileńskiego, m.in. w Komendzie Powiatowej Wilno-Troki. Następnie został przeniesiony do województwa kieleckiego. W 1938 r., już w stopniu aspiranta, skierowano go do Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej w Sosnowcu. Tam też służył do września 1939 r. Za służbę wojskową w czasie wojny oraz sumienne pełnienie obowiązków policyjnych został odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921 oraz Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości.
W trakcie działań II wojny światowej, po agresji ZSRS na Polskę z 17 września 1939 r., dostał się do sowieckiej niewoli. Osadzony został w obozie w Ostaszkowie, a następnie wiosną 1940 r. zamordowany w Kalininie (Twerze) i pogrzebany w Miednoje. Jego nazwisko – podobnie jak podkomisarza Bartuzela – figuruje na liście dyspozycyjnej obozu ostaszkowskiego nr 05/2 z 5 kwietnia 1940 r., pozycja nr 78, akta sprawy NKWD nr 5862. Gracjan Leonard Makowski w 2007 r. został pośmiertnie awansowany na stopień podkomisarza.
List, który nigdy nie doszedł
Zbrodnia Katyńska zebrała największe żniwo wśród szeregowych i podoficerów policji. Spośród kieleckich policjantów, jeńców z Ostaszkowa zamordowanych w Kalininie, znalazło się aż 171 przodowników i starszych przodowników oraz 232 starszych posterunkowych i 273 posterunkowych. Część z nich broniła Polski przed nawałą bolszewicką w 1920 r.
Przedstawicielem kadry podoficerskiej jest przodownik PP Marcin Banaśkiewicz. Był synem Jana i Walerii Wiktorii Podgórskiej. Urodził się 26 października 1901 r. w miejscowości Skoki, w gminie Mniów, w powiecie kieleckim. W grudniu 1918 r., będąc uczniem trzeciej klasy szkoły zawodowej księży salezjanów, w której uczył się krawiectwa, wstąpił ochotniczo do Wojska Polskiego. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Awansowany do stopnia plutonowego.
W WP służył do listopada 1923 r. Wówczas też rozpoczął szkolenie, a następnie służbę policyjną. Ukończył Normalną Szkołę Fachową dla Szeregowych Policji Państwowej w Sosnowcu-Piaskach. Służbę pełnił nieprzerwanie w województwie kieleckim na posterunkach w Chęcinach, Skarżysku-Kamiennej, Końskich i Przedborzu. Następnie, aż do wybuchu II wojny światowej, w pionie śledczym na Posterunku w Stąporkowie. W lutym 1937 r. został awansowany do stopnia starszego posterunkowego, a następnie przodownika PP. Za bohaterstwo w walce z bolszewikami oraz wzorową służbę policyjną został odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921, Krzyżem Walecznych i Brązowym Krzyżem Zasługi.
Walczył w kampanii polskiej 1939 r. Wraz z innymi funkcjonariuszami PP z Końskich i Stąporkowa, 3 września 1939 r. udał się w kierunku Warszawy. Po 17 września 1939 r. dostał się do niewoli sowieckiej i został osadzony w obozie w Ostaszkowie. W połowie marca 1940 r. brat Marcina Banaśkiewicza, Walenty, otrzymał od niego kartę pocztową, wysłaną z obozu w Ostaszkowie trzy miesiące wcześniej – 16 grudnia 1939 r. Na korespondencji widoczne są stemple pocztowe: sowieckie z Ostaszkowa z 31 grudnia 1939 r. oraz niemieckie z Berlina z 13 lutego 1940 r. Informował on rodzinę o swoim dobrym samopoczuciu i pytał o zdrowie najbliższych – żony Jadwigi oraz synów Kazimierza i Jana. W końcu marca Jadwiga Banaśkiewicz napisała list z odpowiedzią, adresowany do Ostaszkowa. Kolejna korespondencja jednak nigdy nie nadeszła.
Marcin Banaśkiewicz został zamordowany w siedzibie NKWD w Kalininie (Twerze) i pogrzebany w Miednoje. Jego nazwisko figuruje na liście dyspozycyjnej obozu ostaszkowskiego nr 05/5 z 5 kwietnia 1940 r., pozycja 64, akta sprawy NKWD nr 4673. Po zakończeniu wojny rodzina podejmowała nieskuteczne próby ustalenia jego losów. Decyzją Prezydenta RP z 5 października 2007 r. Marcin Banaśkiewicz mianowany został pośmiertnie na stopień aspiranta Policji Państwowej.
Niezależnie od stopnia
Przedstawicielem najliczniejszej grupy zamordowanych policjantów jest starszy posterunkowy Wincenty Jugo. Przyszedł na świat 29 września 1898 r. w Cedzynie, w powiecie kieleckim. Był synem Tomasza i Marii z Maziaków. Już w październiku 1914 r., jako szesnastoletni młodzieniec, wstąpił ochotniczo do Legionów Polskich. Przeszedł z nimi szlak bojowy, walcząc m.in. w bitwach pod Konarami, pod Ożarowem, pod Tarłowem, pod Józefowem i pod Urzędowem. Brał również udział w walkach pozycyjnych na Wołyniu. 15 czerwca został ranny w lewy bok i lewą rękę. Po kryzysie przysięgowym w lipcu 1917 r. został przez Niemców internowany w obozie w Szczypiornie.
W listopadzie 1918 r. wstąpił w szeregi WP. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Został zdemobilizowany 11 kwietnia 1921 r. Przez kolejnych 10 lat, aż do grudnia 1931 r., pracował jako robotnik. Następnie rozpoczął służbę w policji na terenie województwa kieleckiego. We wrześniu 1939 r. służył w Komendzie Powiatowej w Kielcach. Był odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921 oraz Krzyżem Niepodległości. Po wybuchu II wojny światowej i agresji sowieckiej z 17 września 1939 r. został aresztowany przez Sowietów i osadzony w obozie w Ostaszkowie. Zamordowano go w siedzibie NKWD w Kalininie (Twerze) i pogrzebano w zbiorowych mogiłach w Miednoje. Jego nazwisko figuruje na liście wywozowej jeńców z obozu ostaszkowskiego nr 054/1 z 5 maja 1940 r., pozycja 98, akta sprawy NKWD nr 5612. Decyzją Prezydenta RP z 5 października 2007 r. Wincenty Jugo mianowany został pośmiertnie na stopień aspiranta Policji Państwowej.
* * *
Okoliczności katyńskiego ludobójstwa, w tym pierwsze informacje na temat losu polskich policjantów, zostały ujawnione dopiero na początku lat 90-tych XX w. Konsekwencją było rozpoczęcie w 1991 r. badań ekshumacyjnych, które były w Miednoje kontynuowane w 1994 i 1995 r. Potwierdziły one fakt pochówku funkcjonariuszy w 25 zbiorowych mogiłach. Naturalną konsekwencją działań władz RP było otwarcie 2 września 2000 r. Polskiego Cmentarza Wojennego w Miednoje. Upamiętnia on ponad 6 tysięcy zamordowanych i pogrzebanych tam polskich policjantów – wśród nich wielu obrońców Ojczyzny, bohaterów wojny z 1920 r.